Foto : Agentkevinski / Flickr

Barroso II, nowa francuska ekipa

Po długich targach i negocjacjach doszło do wyboru nowego zespołu komisarzy José Manuela Barroso. Zdaniem europejskiej prasy, zwycięzcą w tej skomplikowanej rozgrywce taktycznej została Francja.

Opublikowano w dniu 1 grudnia 2009 o 17:37
Foto : Agentkevinski / Flickr

Jak zawsze „duże” państwa dzielą między siebie najważniejsze teki, by mieć jak najwięcej wpływów albo decydować o budżecie (Handel, Rynek wewnętrzny, Konkurencja, Rolnictwo). I w ten sposób „na każdym etapie tego bydlęcego targu, jakim jest proces tworzenia Komisji, brytyjski rząd został nabrany, a jego plany wzięły w łeb”, zauważa The Daily Telegraph. „Nominacja Catherine Ashton będzie drogo kosztować, bo Wielka Brytania będzie musiała wyrzec się kluczowych tek gospodarczych. Sarkozy zyskał potrzebny pretekst, aby zapewnić swojemu kandydatowi najważniejszą z nich, czyli komisarza ds. rynku wewnętrznego. Nie wolno nie doceniać potencjalnych szkód, jakie to przyniesie: Mr. Barnier jest interwencjonistą (jakże mogłoby być inaczej, skoro jest byłym ministrem rolnictwa?). Nie lubi ani wolnego rynku, ani anglosaskiego modelu gospodarczego i, jak się zdaje, jest zdeterminowany, aby poddać europejskie banki regulacjom ze strony drobiazgowej Brukseli”.

Również Dziennik Gazeta Prawna uznaje, że Francja odniosła „prestiżowy sukces”, bo od decyzji Michela Barniera „zależeć mogą realne i zyski straty” milionów Europejczyków. Jego nominacja to także „odwrót polityków reprezentujących anglosaski liberalizm”, którzy zajmowali kluczowe stanowiska w poprzedniej Komisji. „Co więcej, José Manuel Barroso oparł się presji Brytyjczyków, by wyciągnąć z teki Barniera usługi finansowe, co dodatkowo zwiększa rangę komisarza”

Dacian Ciolos, „francuski komisarz europejski”

Jeśli chodzi o kluczowe dla niej stanowisko komisarza ds. rolnictwa, wydaje się, że Francja i tutaj zręcznie sobie poradziła. Tym komisarzem został Rumun Dacian Ciolos, którego, nawet w tytule, Jurnalul National nazywa „francuskim komisarzem europejskim”. Gazeta zauważa przy okazji, że brytyjska prasa potępia tę nominację, krzycząc o „spisku uknutym przez Francuzów”. Tego kandydata, który ma za żonę Francuzkę i studiował w Rennes oraz Montpellier, trzeba by raczej uznać za „prawdziwego Europejczyka”, twierdzi bukareszteński dziennik. Tymczasem, również tam wydawana, România Libera podkreśla, że o ile „wyznaczenia Ciolosa na komisarza ds. rolnictwa zrodziło w Rumunii nadzieję, że sypnie groszem, o tyle w Europie, wskutek poparcia udzielanego przez Francję, spada krytyka dla jego nominacji”. I wreszcie kolejny tamtejszy dziennik, Gândul, odnotowuje, że nowy komisarz będzie mieć przed sobą „bardziej niż trudne zadanie”, bo „będzie musiał wyważyć sprzeczne interesy Anglii i Francji”.

Newsletter w języku polskim

Inne bardzo wpływowe stanowisko, komisarza ds. konkurencji, przypada Joaquínowi Almunii, któremu wedle dotychczasowych obyczajów należy się również funkcja wiceprzewodniczącego Komisji. I jest nazywany „nowym silnym człowiekiem Unii” przez El País. Ten, komu się ta teka dostała, odpowiada de facto za europejską politykę przemysłową. To „w pełni kryzysu gospodarczego i finansowego najpotężniejsze stanowisko w Komisji”.

I wreszcie czeski dziennik Hospodářské Noviny dziwi się, że mimo przeszkód wznoszonych przez prezydenta Václava Klausa na drodze do ratyfikacji traktatu lizbońskiego, Praga otrzymała „stosunkowo ważną” teką komisarza ds. rozszerzenia. Tym komisarzem będzie dyplomata i były minister spraw zagranicznych Štefan Füle. Wśród stojących przed nim zadań jest „przygotowanie krajów należących do Partnerstwa Wschodniego, aby pogodziły się z myślą, że nieprędko przystąpią do Unii”. Od jakiejś dekady, zauważa praski dziennik, rozszerzenie nie jest już motorem integracji europejskiej.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat