Gdy Big Ben spotyka się z Krzywą Wieżą w Pizie. Fotomontaż : Auge Blicke/ Flickr, Presseurop

Dziesięć nowych słów na 2010 rok

Co roku pojawiają się nowe słowa – najczęściej anglicyzmy – wzbogacające nasze języki. Gazety, które są szczególnie łase na wszelkie neologizmy, chętnie je upowszechniają, pisze włoska lingwistka Linda Rossi Holden.

Opublikowano w dniu 14 stycznia 2010 o 13:23
Gdy Big Ben spotyka się z Krzywą Wieżą w Pizie. Fotomontaż : Auge Blicke/ Flickr, Presseurop

Włoski jest bardzo „przepuszczalny”, by się o tym przekonać wystarczy przejrzeć prasę i przysłuchać się różnym innym mediom. W istocie z powodu nieustannego językowego przenikania stał się on już swoistą hybrydą. Bywa i tak, zwłaszcza gdy powstały przez zapożyczenie z obcej mowy neologizm rozstrzyga o sensie zdania, że nie sposób zrozumieć, o co chodzi. Można więc zastanawiać się nad dalszą ewolucją, nad tym co przyniesie rok 2010. Nie roszcząc sobie prawa do wyczerpującego ujęcia tematu, spróbowałam przedstawić dziesięć słów o angloamerykańskich korzeniach, które – poprzez swoje zaistnienie w kilku istotnych dziedzinach – mają szansę, by zdecydowanie wejść w bieżącym roku do języka ogólnego.

1) Duppie. Wyraz pochodny od przesławnego „yuppie”, skrótowca utworzonego od „young urban professional” na określenie młodego dynamicznego specjalisty, karierowicza około trzydziestki opętanego gonitwą za pieniądzem. Po dwudziestu latach „yuppie” ustąpił pola osobnikowi zwanemu „duppie”. Chodzi o „depressed urban professional” (młodego specjalistę będącego w dołku), który utracił swój zawód gwarantujący lukratywną pensję. Żeby opłacić rachunki na koniec miesiąca, jest zmuszony imać się dorywczych, często słabo płatnych zajęć, którymi dawniej pogardzał.

2) Frugal fatigue. Znużenie konsumentów, którzy – po miesiącach wymuszonej skromności i umiarkowania przyniesionych przez kryzys – nie mogą już znieść widoku swych pustych portfeli i stanu zadłużenia w bankach.

3) Warmist. Osoba przypisująca ludziom odpowiedzialność za nieskrępowaną emisję gazów do atmosfery, która to emisja pogłębia efekt cieplarniany i tym samym wywołuje nieuchronne ocieplenie klimatu. W odróżnieniu od „warmists”, sceptycy określani mianem „deniers” – wywodzący się z grona klimatologów bądź nie – uważają, że nie trzeba podejmować pilnych interwencji na rzecz spowolnienia wzrostu temperatury na naszym globie.

Newsletter w języku polskim

4) Meformer. Bloger bądź użytkownik sieci społecznościowej (zwłaszcza Twittera) pisujący „posty” zainspirowane swym życiem osobistym, własnymi przemyśleniami i emocjami. Internauta albo jeszcze częściej internautka, która wypacza sposób wykorzystywania sieci społecznościowych przez to, że skupia się na sobie, w przeciwieństwie do „informera” z prawdziwego zdarzenia, który jest tam na swoim miejscu.

5) Pop-up store. Sklep urządzany na wolnej przestrzeni i zamykany wkrótce po otwarciu. Sprzedaje się w nim produkty sezonowe (lody w ośrodkach wakacyjnych, zabawki w okresie przedświątecznym pod koniec roku). Sukces pop-up stores bierze się stąd, że odpowiadają one na potrzeby klientów, a równocześnie koszty ich prowadzenia są minimalne.

6) Staging. W epoce kryzysu na rynku nieruchomości, żeby pozyskać ewentualnego nabywcę, trzeba wprowadzać pewne modyfikacje, aby uatrakcyjnić dobro, które chcemy sprzedać: może to oznaczać przemalowanie ścian, wykonanie dekoracji pokoju, urządzenie ogrodu, itd.

7) Sexting. Słowo to, składające się z członów „sex” i „texting”, odnosi się do przesyłania pornograficznych obrazków i wiadomości za pośrednictwem telefonów komórkowych. Na ogół chodzi tu o zdjęcia, którymi wymieniają się między sobą nastolatkowie. Ale sexting jest praktyką znaną również dorosłym, którzy w ten sposób rozpowszechniają pornografię o charakterze pedofilskim.

8) Pre-gaming (lub pre-partying). Tym słowem określamy zwyczaj przygotowywania się do czekającej nas imprezy poprzez łapczywe wlewanie w siebie wszelkiego rodzaju napojów alkoholowych. Aby uniknąć nadmiernych wydatków na zakup drogich koktajli w lokalu, niektórzy młodzi ludzie kupują wcześniej tanie wino lub piwo w butelkach, i już podpici wpadają na imprezę.

9) Nontroversy. Nieistniejąca polemika, stworzona tylko na papierze dla odwrócenia uwagi opinii publicznej od jakiejś ważnej sprawy i skierowania jej na inną kwestię, która tylko z pozoru wydaje się bardziej interesująca. Ten trend dotyczy zwłaszcza świata polityki, wspieranego w tym przez nierzadko zinstrumentalizowaną prasę.

10) Blamestorming. W przeciwieństwie do wyrażenia „brainstorming” (burza mózgów) mającego pozytywne znaczenie, to słowo, zawierające w sobie człon „blame” (wina/obwiniać), określa firmowe zebrania, podczas których próbuje się znaleźć winnego fiaska związanego z jakimś nieudanym kontraktem albo niezrealizowaniem celów finansowych.

The American Dialect Society, które zajmuje się zmianami lingwistycznymi, zarówno w aspekcie leksykalnym, jak i etymologicznym, wybrało właśnie słowo 2009 roku ‒ „tweet”.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat