Decyzja o wstrzymaniu ruchu lotniczego nad Europą nie opiera się na danych empirycznych, lecz na symulacji komputerowej. FAZ przestrzega, że o naszym życiu coraz częściej decydują komputery o olbrzymich mocach przeliczeniowych. Dlatego konieczne jest stworzenie odpowiednich procedur i instancji pozwalających kontrolować i rewidować sądy o naszej rzeczywistości wydawane przez maszyny.
Klaus Walther, rzecznik Lufthansy, jest w gruncie rzeczy wyznawcą postępu technologicznego. Tym większą uwagę zwracają jego wypowiedzi w sprawie decyzji o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Europą, w których ubolewa nad brakiem intuicji i zdrowego rozsądku. Owszem, puste niebo musi być dlań koszmarem. Jego sprzeciw wobec zakazu lotów ma jednak poniekąd znaczenie przełomowe – to ważny krok naprzód w rodzącej się powoli krytyce wszechobecnej technologii. Być może przyniesie on pewne otrzeźwienie w obecnym, cyfrowym rozdziale historii ludzkości naznaczonym systematycznym ubezwłasnowolnieniem nowoczesnego społeczeństwa przez modele i symulacje.