Starcie manifestantów z policją na ulicach Aten, 5 maja 2010.

Muśnięcie rewolucji

Na niezadowolenie z rządowego planu oszczędnościowego kierowanego przez manifestantów w stronę klasy politycznej, musi ona teraz zareagować, aby uniknąć „bezprecedensowego kryzysu”, ocenia komentator Giorgos Delastik.

Opublikowano w dniu 6 maja 2010 o 13:38
Starcie manifestantów z policją na ulicach Aten, 5 maja 2010.

Nigdy od czasu przywrócenia demokracji przed 36 laty na ulice Aten nie wyszło aż tylu manifestantów. Było ich tam pięćdziesiąt, a może nawet sto tysięcy; okazali gniew i wyrazili brak zgody na środki podjęte przez rząd Jeorjosa Papandreu na polecenie MFW i Unii Europejskiej.

Przed gmachem parlamentu osoby w podeszłym wieku rzucały kamieniami i po raz pierwszy wszyscy skandowali slogany, które mówią, kto ponosi polityczną odpowiedzialność za ten kryzys. Można było usłyszeć słowa: „złodzieje precz” albo „złodzieje, złodzieje”. Okrzyki te były skierowane pod adresem wszystkich posłów, co nie zdarzyło się nigdy od czasów upadku wojskowej junty w 1974 r.

Można bez przesady stwierdzić, że wczorajsza manifestacjamogła być początkiem rewolucji. Niewiele brakowało, a demonstranci weszliby do gmachu parlamentu. Nie wiadomo, czy posłowie i ministrowie zrozumieli, co się wydarzyło w minioną dobę, jak rozległa to była polityczna zmiana. Bo jeśli nie zdają sobie z tego sprawy, to zmierzamy w stronę bezprecedensowego kryzysu politycznego.

Do strajków, manifestacji i wieców będzie dochodzić nadal i będą się one radykalizować. Grecy nigdy nie zaakceptują nędzy i ubóstwa narzuconego przez MFW i UE. Papandreu musi przekonać europejskich partnerów, że niemiecka kanclerz Angela Merkel poprzez swoje środki, które zaleca, prowadzi Grecję ku wojnie socjalnej. A w takich sytuacjach wszystko może się zdarzyć.

Newsletter w języku polskim
Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat