„Gorący dzień RAI”, pisze w tytule La Repubblica po ostatniej potyczce telewizji publicznej z Berlusconim. Annozero, program RAI2, który naraził się już szefowi rządu, dając możliwość wypowiedzenia się jednemu z jego najbardziej znanych krytyków, Marco Travaglio, zaprosił tym razem do studia prostytutkę… Pani ta, Patrizia D’Addario, wywołała włoską seksaferę, ujawniwszy, że zapłacono jej za to, by się przespała z premierem. Berlusconi wyraził swoje „oburzenie” i po nieudanych próbach zdjęcia Annozero z anteny, załatwił sobie specjalny program, by zdementować słowa D’Addario.
„Santoro [prezenter Annozero] nie znalazł żadnego polityka centroprawicy skłonnego pokazać się w programie ‘zbrukanym’ obecnością ‘tej dziewczyny’”, ironizuje Curzio Maltese w La Repubblica. „Ale jakoś żaden z nich nie wstydził się figurować na listach wyborczych obok Patrizii i wielu innych młodych kobiet, które znalazły się tam „w nagrodę” jako kandydatki partii Berlusconiego Lud Wolności. Dziennik wzywa przy okazji do wzięcia udziału w manifestacji FNSI [Krajowej Federacji Włoskiej Prasy] ‒ ma się odbyć 3 października w Rzymie ‒ publikując krótki felieton Roberto Saviano, zamieszczony również w El País, Le Figaro, The Times i Die Zeit.