Na ratunek euro

Nic bez mojego Bundestagu

Opublikowano w dniu 25 października 2011 o 13:42

Cover

Na kilka godzin przed odlotem kanclerz Angeli Merkel na szczyt strefy euro w Brukseli, niemiecki Bundestag głosować będzie 26 października nad propozycją działań, które mają pozwolić na wyciągnięcie z tarapatów europejskiej waluty i dokapitalizowanie banków. Ale według Tageszeitung, „parasol ratunkowy jest już otwarty”; „parasolem” potocznie nazywa się w Niemczech Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej. Jest on więc otwarty, tyle tylko że, targany burzą, przed niczym już nie chroni, więc wynik głosowania jest mało istotny.

Süddeutsche Zeitung natomiast broni niemieckich posłów, bo też wcale niemało jest takich, którzy im zarzucają, że każą czekać na głosowanie w Bundestagu całej strefie euro. „Niemcy nie mogą się zgodzić na to, by niszczono ich demokrację parlamentarną z powodu Grecji”, odkreśla monachijski dziennik. „Silna pozycja [pani kanclerz] w Brukseli opiera się na tym, że wszyscy wiedzą, że w Niemczech istnieje coś takiego jak Bundestag, który musi zatwierdzić działania ratunkowe”. Tymczasem „Bruksela tak się przyzwyczaiła do pomijania demokracji bezpośredniej, że niejednemu zaczyna już też przeszkadzać demokracja przedstawicielska”.

Newsletter w języku polskim
Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat