Jeszcze przed środowym szczytem Unia Europejska–RosjaMoskwa zgodziła się informować Brukselę z kilkunastodniowym wyprzedzeniem o ewentualnych przerwach w dostawach gazu dla Ukrainy, donosi Dziennik Gazeta Prawna. A na samym spotkaniu, które odbyło się w Sztokholmie, obie strony – na wzór Stanów Zjednoczonych – zadeklarowały pragnienie resetu we wzajemnych stosunkach i przezwyciężenia kryzysu wywołanego wojną w Gruzji oraz właśnie sporami z Ukrainą. Prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że wkrótce jego kraj i Wspólnota podpiszą nowe porozumienie o współpracy i partnerstwie. Rosyjscy politycy zacierają ręce, bo w ostatnich dniach udało im się przekonać Słowenię do budowy gazociągu South Stream, a wcześniej Szwecję i Finlandię do projektu Nord Stream. Oba rurociągi zwiększą uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu. Zdaniem szefa rosyjskiego koncernu Gazprom, w 2020 udział rosyjskiego surowca w całej puli gazu, który trafia do UE, wzrośnie z obecnych 25 do 33%.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!