„Katastrofa na wodach Morza Śródziemnego”, głosi tytuł artykułu, w którym Tageszeitungdystansuje się od medialnych opisów ugrzęźnięcia na mieliźnie statku „Costa Concordia”. Bowiem w krajach śródziemnomorskich, jak przypomina berliński dziennik, liczni rozbitkowie „nie trafiają na pierwsze strony gazet”. Swój reportaż ilustruje fotografią statku, który w 2011 r. rozbił się u wybrzeży tunezyjskiej wyspy z 700 libijskimi uchodźcami na pokładzie.Wymieniwszy najgorsze katastrofy morskie od 2006 r. Tageszeitung, pisze:
Setki tysięcy osób kończy jako anonimowe zwłoki na pełnym morzu lub na kamienistych plażach. Dziesiątki tysięcy uchodźców trafia w łapy europejskiego motłochu nękanego przez kryzys, nie oferuje się im ani miejsca, ani też człowieczeństwa. [...] Umarli są wśród nas, czy to z luksusowych wycieczkowców, czy też z nędznych kutrów.