„Żelazna dama” mierzy w prezydenturę

Opublikowano w dniu 9 marca 2010 o 14:06

Cover

„Już od dwóch dekad Barbara i jej mąż ostrzegają przed wielkimi zagrożeniami: powstrzymajcie imigrację, nie ufajcie muzułmanom, zakażcie budowy minaretów, ratujcie rodzinę, wydalcie homoseksualistów i przegońcie feministki, pozostańcie Niemcami!”, tak w długim artykule Profil przedstawia Barbarę Rosenkranz. Ta „żelazna dama z winnic” jest kandydatką na prezydenta skrajnie prawicowej Austriackiej Partii Wolności (FPÖ). Może się okazać, że tylko ona stanie do walki z ustępującym szefem państwa, socjaldemokratą Heinzem Fischerem. 25 kwietnia bowiem Austriacy pójdą do urn, a tymczasem nikt inny nie zebrał wymaganych 6 tysięcy podpisów poparcia (termin ich złożenia upływa 26 marca). Sondaże dają tej matce dziesięciorga dzieci – każde z nich nosi imię zaczerpnięte prosto z mitologii germańskiej – 28 proc. głosów. Dużej części wyborców najwyraźniej nie przeszkadza, że kandydatka, choć z zapałem, mówi nieco drewnianym językiem. A także nie widzą nic złego w tym, że jej owczarek niemiecki wabi się Greif (Bierz).

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat