Zmiany, ale powolne

Opublikowano w dniu 27 czerwca 2012 o 14:34

Cover

Były premier Adrian Năstase, który próbował popełnić samobójstwo w chwili, gdy go aresztowano, 20 czerwca, został przeniesiony ze szpitala do kliniki w więzieniu, gdzie ma odbywać karę dwóch lat pozbawienia wolności. A tymczasem komisja etyki na Uniwersytecie Bukareszteńskim postanowiła zbadać zarzuty wysuwane wobec dzisiejszego szefa rządu Victora Ponty, który miałby dopuścić się plagiatu przy pisaniu pracy doktorskiej.

Został zresztą przezwany „Premierem kopiuj-wklej” na pierwszej stronie Revista 22; gazeta ta zastanawia się w komentarzu redakcyjnym, „Gdzie jesteśmy?”. To próba spojrzenia z dystansu na burzliwe wydarzenia tego miesiąca wstrząsające rumuńską sceną polityczną. Niedawny wyrok skazujący dla Năstase, choć dopiero po ośmiu latach procedury sądowej, jest postrzegany jako oznaka głębokiej zmiany w społeczeństwie. „Nowo mianowany premier oraz jego nowi i starzy zwolennicy, wychodzą z założenia, że obecnie społeczeństwo będzie znów tak samo potulne, jak dziesięć lat temu. Ale tak nie jest”, uprzedza publicysta. Chwali on również protesty intelektualistów i artystów ze wszystkich stron politycznego spektrum przeciwko niedawnemu oddaniu Rumuńskiego Instytutu Kultury pod kontrolę – polityczną –senatu:

Wejście w życie ustawy i reakcje różnych obywatelskich środowisk to dwa mechanizmy, które spowodują wyłonienie się w Rumunii nowoczesnej, odpowiedzialnej i naprawdę reprezentatywnej klasy politycznej. Zajęło to nam 22 lata i musi minąć jeszcze kilka lat, aby ten stan rzeczy się utrwalił. Ale jesteśmy na dobrej drodze.

Newsletter w języku polskim

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat