Od wypadku z 20 kwietnia na platformie wiertniczej Deepwater Horizon, w którym zginęło jedenastu robotników, do Zatoki Meksykańskiej wydostało się około 75 milionów litrów ropy. Akcje firmy energetycznej BP– największej korporacji w Wielkiej Brytanii – straciły na wartości 50 miliardów euro. Dziennik Independentw informacji o tym „finansowym krachu” pisze, że po kolejnej nieudanej próbie zatrzymania wycieku, „cena akcji BP spadła o następne 13 procent, powodując zaniepokojenie nie tylko na rynku paliwowym”. Tymczasem, w chwili gdy nadzieje skupiają się na planie zatrzymania uchodzenia ropy za pomocą specjalnej kopuły, na horyzoncie widać kolejne zagrożenie. Cóż z tego, że szacowane na 808 milionów euro koszty oczyszczenia zatoki wydają się znośne (grupa BP wypracowała w zeszłym roku 24 miliardy euro), skoro zbliża się sezon huraganów. „Meteorolodzy przewidują burzliwy rok 2010 po dwóch z rzędu względnie spokojnych latach (...) Huragany mogą nie tylko zatrzymać proces oczyszczania, ale też rozprzestrzenić plamę ropy”.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!