„Bułgaria będzie dalej płacić za nową elektrownię jądrową, choć nie ma jasności, czy ona powstanie”. – „A dlaczego wasz gaz jest taki drogi?”. Tak Dnevnik wyobraża sobie dialog pomiędzy premierem Bułgarii Bojko Borisowem a pierwszym wicepremierem Rosji Wiktorem Zubkowem; obaj panowie spotkali się 6 lipca. Budowa rosyjskiej elektrowni jądrowej w Bułgarii, bułgarski udział w budowie rosyjskiego gazociągu South Stream i rurociągu Burgas-Aleksandrupolis – w tych sprawach Sofia wysyła sprzeczne sygnały. I nie wiadomo, czy zamierza spełnić zobowiązania podjęte przez poprzedni socjalistyczny rząd. A przecież w ostatnich latach to Bułgaria była wśród członków UE krajem utrzymującym najbliższe związki z Moskwą.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!