Dekrety Beneša jako broń w kampanii wyborczej

Opublikowano w dniu 22 stycznia 2013 o 16:26

Kwestia dekretów Beneša stała się jednym z głównych tematów wyścigu o fotel prezydenta Republiki Czeskiej. „Karel Schwarzenberg wpadł w pułapkę nacjonalizmu”, stwierdzają Lidové Noviny na trzy dni przed terminem drugiej tury.

Podczas debaty telewizyjnej ze swoim przeciwnikiem, Milošem Zemanem, liberalno-konserwatywny kandydat powiedział, że za wypędzenie Niemców po [II wojnie światowej] prezydent Beneš stanąłby dzisiaj przed trybunałem haskim. „Nie można oczekiwać zwrotu tych dóbr Republiki Czeskiej – dodał – ale to nie znaczy, że ta sprawa nie powinna być poddana ocenie historycznej lub moralnej”.

Zeman odpowiedział zarzucając Schwarzenbergowi, że jest cudzoziemcem. Oskarża go o to, iż jego żona jest Austriaczką, której ojciec był sympatykiem nazistów i „zachowywał się jak Niemiec w Sudetach”. Jednak, jak przypominają Lidové Noviny, ten sam Zeman, gdy był premierem, powiedział w 2002 r., że „kwestia dekretów Beneša jest obecnie częścią przeszłości”.

Karel Schwarzenberg jest także obiektem nacjonalistycznych ataków ze strony rodziny wspierającego Miloša Zemana ustępującego prezydenta Václava Klausa. Żonie Klausa, Livii, nie podoba się ta ewentualność, by przyszła pierwsza dama nie mówiła po czesku, a faktem jest, że Therese Schwarzenberg nie włada tym językiem. Zaś ich syn, Václav junior, krytykuje sposób, w jaki Schwarzenberg śpiewa hymn narodowy. Lidové Noviny ubolewają nad tą „mieszanką nacjonalizmu, ksenofobii, szowinizmu i demagogii”.

Newsletter w języku polskim

Tygodnik Respekt uważa zaś możliwość zwycięstwa Miloša Zemana za prawdziwe zagrożenie.

To, że Miloš Zeman, z pomocą rodziny Klausa, sięga po nacjonalistyczną kartę w rozgrywce przeciwko Karelowi Schwarzenbergowi jest tragicznym aspektem pierwszych bezpośrednich wyborów prezydenckich. [...] Miloš Zeman podniósł flagę nacjonalizmu, a jeśli zostanie prezydentem, to już będzie tylko kwestią czasu, zanim czeska polityka sięgnie dna, do którego zniżyły się po kolei kraje Europy Środkowej, [jak to miało miejsce za czasów braci Kaczyńskich w Polsce, Viktora Orbana na Węgrzech i Vladimira Mecziara, a następnie podczas pierwszej kadencji Robera Fico w Słowacji).

A przecież adwersarze oskarżający Karela Swarzenberga o to, że nie jest „dość czeski” nie mogą być bardziej odlegli od prawdy, sądzi Mladá Fronta Dnes ‒ Jego dziadek Karol V uważany był za nadzieję czeskiej polityki. Historia Czech i państwo czeskie były najważniejszymi sprawami dla jego ojca, Karola VI, który swój romantyczny patriotyzm i swoją troskę o Czechy przekazał swemu synowi.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat