„Ten niesamowity karlejący prezydent”, pisze na okładce The Economist. Dla londyńskiego tygodnika Nicolas Sarkozy był kiedyś Napoleonem na koniu, a dzisiaj zostały już tylko buty i kapelusz schowane w cieniu jego atrakcyjnej żony. Co poszło źle? W 2007 r. Sarkozy „miał odwagę powiedzieć Francuzom to, czego nie mieli ochoty usłyszeć: że powinni więcej pracować, bardziej ryzykować, bardziej wspierać mniejszości etniczne, być milsi dla Ameryki”. Dzisiaj jednak, kiedy miliony demonstrują na ulicach przeciwko jego „bojaźliwej” reformie emerytalnej, prezydent „zdaje się być dalekim echem tego reformatora, którym kiedyś był w kwestiach ekonomicznych, i karykaturą twardego przywódcy-supergliniarza, gdy szło o sprawy społeczne”.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!