To słowa rapera i antyfaszysty Pavlosa Fyssasa zamordowanego nocą z 17 na 18 września przez działacza skrajnie prawicowej partii Złota Jutrzenka. Cytuje je Eleftherotypia i w ten sposób składa hołd artyście.
Dziennik nazywa ten czyn „zbrodnią polityczną” i donosi, że w dzielnicy Kerastini w Pireusie, gdzie trzydziestoczteroletni Fyssas został śmiertelnie ugodzony nożem, odbyły się wielotysięczne manifestacje. Interweniowała policja, która użyła gazów łzawiących i armatek wodnych, przesłuchano 23 osoby.
Demonstracje odbyły się również w innych miastach kraju, gdzie miały również miejsce inne tego rodzaju wystąpienia związane ze strajkiem pracowników sektora publicznego protestujących przeciwko zwolnieniom.
Rząd zastanawia się nad sposobami ukrócenia działań Złotej Jutrzenki, której wielu posłów ściganych jest za przemoc, a inni członkowie są sprawcami wielu ataków na imigrantów.