Prezydenci Republiki Cypru, Nicos Anastasiades, i Tureckiej Republiki Cypru Północnego, Derviş Eroğlu, wzięli udział 25 listopada w nieformalnym spotkaniu w Nikozji. Nie doszli jednak do porozumienia w sprawie „mapy drogowej” prowadzącej do zjednoczenia wyspy, podzielonej od czasów inwazji tureckiej w 1974 r., donosi O Phileftheros.
Według dziennika
cypryjscy Turcy nalegają, by oba państwa zachowały suwerenność i obywateli, a władzom centralnym przekazały jedynie drugorzędne uprawnienia.
Jak dodaje dziennik, Anastasiades „domaga się, by już teraz ustalono sposób i cel rokowań”, podczas gdy Eroğlu twierdzi, że „należy zacząć rozmowy i zobaczyć, jak się potoczą”.