3 bln euro pomocy na nic?

Opublikowano w dniu 12 września 2011 o 13:06

Cover

„Kryzys euro: banki pod presją”, pisze w tytule Le Figaro. Ponieważ hipoteza greckiego bankructwa przestała już być tematem tabu, wyjaśnia dziennik, „banki na Starym Kontynencie znów znajdują się pod niebywałą presją na giełdzie”. Trzy francuskie są na pierwszej linii. To BNP Paribas, Société Générale i Crédit Agricole – o łącznej ekspozycji kredytowej w wysokości 37 miliardów euro na włoski dług publiczny i prawie 6 miliardów euro na zadłużenie Grecji. Podczas gdy istnieje możliwość, że jeszcze w tym tygodniu agencja ratingowa Moody’s obniży ich wiarygodność kredytową, „wre dyskusja na temat tego, czy europejskie banki, które mają w swoich bilansach pakiety kredytów zaciągniętych przez osłabione kraje strefy euro, są wystarczająco dokapitalizowane”, komentuje dziennik. Oraz czy państwa powinny pospieszyć im z pomocą, czy też powinny się z tym wstrzymać.

Ale, jak pisze w tytule Público, trzy lata po upadku banku Lehman Brothers, „ratowane banków kosztowało już 2 biliony euro”, gdy policzy się bezpośrednią pomoc udzieloną przez państwa, do czego należy także dodać 3 biliony euro wstrzyknięte przez banki centralne (w tym 500 miliardów z EBC), aby zwiększyć płynność światowego systemu finansowego, precyzuje dziennik. By dalej napisać, że „obecna powtórna zapaść dowodzi, że wsparcie rządów udzielane bankom nie przyczyniło się do reaktywowania gospodarki”, a wreszcie dojść do konkluzji zawartej w pytaniu: „Po co w takim razie ratowano światowy system bankowy ze szkodą dla kieszeni podatnika?”.

Newsletter w języku polskim
Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat