Aktualności Unikanie opodatkowania

Dużo słów, mało czynów

Politycy europejscy postanowili wzmocnić walkę z uchylaniem się od płaceniu podatków w kraju zamieszkania. Jednak zdyskredytował ich zupełnie rozdźwięk między szumnymi zapowiedziami a realną wolą polityczną, uważa austriacki felietonista.

Opublikowano w dniu 23 maja 2013 o 16:12

Rzadko kiedy się zdarza, aby europejscy przywódcy byli tak jednomyślni podczas ekspresowego szczytu poświęconego uchylaniu się od płacenia podatków. Oszustom nie powinno się dawać najmniejszego pola manewru. Nie może być tak, że uczciwi podatnicy muszą ponosić konsekwencje programów oszczędnościowych i planów ratunkowych, podczas gdy niektórzy nieodpowiedzialni ludzie unikają zobowiązań podatkowych, wykorzystując do tego kruczki prawne albo działając przy pomocy sfingowanych firm.

Musimy więc wprowadzić przejrzystość do danych bankowych i zamknąć drzwi rajom podatkowym. Taki przekaz wybrzmiewał, nie tylko z ust dwojga kanclerzy ‒ [Austrii] Wernera Faymanna i [Niemiec] Angeli Merkel, którzy przymierzają się już do kampanii wyborczych. Premier David Cameron również bezustannie powtarzał, że jego kraj ma zamiar wysuszyć raje podatkowe. Tak jest, David Cameron.

Kto ośmieliłby się sprzeciwić tak szlachetnym celom? Chyba tylko osoba pozbawiona zdrowego rozsądku lub taka, dla której interes zbiorowy jest bez znaczenia. Jednak jeszcze bardziej powinniśmy zastanowić się nad tym, czy szefowie rządów, którzy spędzili niecałe dwie godziny na debatowaniu nad tym problemem, są wiarygodni; i nad tym, jak daleko ich pięknym słowom do rzeczywistości.

Odpowiedź jest prosta – są mało wiarygodni. Ich decyzje nie są niczym więcej niż kompilacją pomysłów i projektów uchwał, które już leżą na stole (niektóre od wielu lat), okraszone formułami typu „należy zlikwidować ulgi podatkowe”. Jest to dość komiczna sytuacja, ponieważ premierzy każą swoim ministrom finansów przyjąć, do lipca, ustawodawstwo europejskie pozwalające zwalczać oszustwa przy płaceniu VAT, które zostało dopiero co odrzucone, tydzień temu.

Newsletter w języku polskim

Oświadczenia premiera Irlandii, który przewodniczy teraz Radzie UE i powtarza, że jego kraj nie traktuje żadnej firmy w uprzywilejowany sposób, też mogą powodować uśmiech na twarzy. To jak to jest z tym Apple’em i z innymi korporacjami?.

Austria również zachowuje się w obłudny sposób, mimo że kanclerz powtarza jak mantrę, że chce jak najszybszego ustanowienia automatycznego systemu wymiany informacji bankowych. Jego słowom zaprzeczają jednak fakty. Gdyby tego naprawdę chciał, to rząd mógłby natychmiast zdecydować o rezygnacji z opt-outu od europejskiej dyrektywy [dotyczącej automatycznej wymiany informacji]. Mógł to zrobić dawno temu. A czy złożył jakąkolwiek propozycję zmierzającą w tym kierunku? W żadnym razie. Dlaczego? Ponieważ rząd wolał dogadać się ze Szwajcarią i z Liechtensteinem, niż poczynić kroki w kierunku przejrzystości podatkowej. Można to zrozumieć, w tym i przyszłym roku to porozumienie miałoby nam pozwolić zarobić 1,5 mld euro, według wstępnych szacunków.

Widziane z Madrytu

Krok do przodu

„UE ostrzega przed uchylaniem się od opodatkowania”, wyraża zadowolenie El País. Podczas posiedzenia Rady Europejskiej, 22 maja, dwadzieścia siedem państw członkowskich postanowiło wdrożyć pięć środków dotyczących automatycznej wymiany informacji, zmiany dyrektywy w sprawie opodatkowania dochodów z oszczędności, oszustw związanych z podatkiem VAT, transferów zysków pomiędzy spółkami dominującymi a ich jednostkami zależnymi oraz prania brudnych pieniędzy – które mają być zatwierdzone do końca 2013 r., „tak, aby wszyscy płacili podatki”.

Dziennik, przypomina, że UE „ma dobrze utrwalony zwyczaj wyznaczania sobie ambitnych celów i osiągania znacznie skromniejszych wyników”, ale też wyraża opinię, że jeśli te ustalenia „wprowadzone zostaną szybko, wiele rzeczy w Europa się zmieni. Na lepsze”.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat