Po siedmiodniowym milczeniu Jean Claude-Juncker wreszcie wypowiedział się na temat afery „Luxembourg Leaks”, podaje Le Soir. Przewodniczący Komisji Europejskiej przyznał, że był „politycznie odpowiedzialny za to, co się wówczas działo w Luksemburgu”. Jednocześnie podkreślił, że kraj ten będzie musiał podporządkować się ogólnoeuropejskim regulacjom i że duże firmy nie mogą płacić niższych podatków niż inne.
Dziennik przyklaskuje tej inicjatywie, ponieważ, choć były premiera Luksemburga popełnił błędy w komunikacji i zbyt długo milczał, „natychmiast je naprawił” i „świetnie się odbił od dna”. Le Soir dodaje, że
Jean-Claude Juncker, który wcześniej najwyraźniej unikał prasy i odpowiedzialności – co na początku kluczowej dla Europy kadencji zdawało się samobójcze – pokazał teraz nową twarz na miarę wyzwań: jest zdeterminowany, bezpośredni, odpowiedzialny i stąpa twardo po ziemi.
Newsletter w języku polskim