Przy okazji odbywającego się w Sztokholmie szczytu UE‒Rosja Svenska Dagbladet dokonuje oceny szwedzkiej polityki zagranicznej i obronnej: „W przededniu wejścia w życie traktatu lizbońskiego zobowiązującego kraje Unii do udzielenia wsparcia jednemu ze swych członków w przypadku, gdyby dopuścił się wobec niego ataku kraj trzeci, Szwecja zmieniła swoją politykę. Odtąd, jeśli jeden z krajów bałtyckich stanie się celem agresji zbrojnej, będzie podejmować interwencję wojskową”. Ten gwałtowny zwrot następuje w chwili, gdy Rosja pręży mięśnie na Bałtyku, zauważa szwedzki dziennik. We wrześniu przeprowadziła tam najpotężniejsze manewry od dziesięciu lat według scenariusza, w którym atakowało ją NATO. „Takie manewry to jeszcze nie groźba”, Svenska Dagbladet i dodaje, że „największą niewiadomą jest to, jak Rosja zachowywać się będzie w przyszłości, ponieważ młode pokolenie Rosjan wychowywane jest w duchu antyzachodnim”.
Kategorie
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!