Ponad 100 000 osób, według organizatorów z Demokratycznej Unii Węgier z
Rumunii (UDMR), największej partii mniejszości węgierskiej w tym kraju, i z
Rady Narodowej Szeklerów (CNS), według władz zaś 15 000, utworzyło 28 października w Transylwanii łańcuch rąk.
Na pięćdziesięciopięciokilometrowym odcinku, od Braszowa po „ziemię Szeklerów”(Covasna, Harghita, Marusza), manifestanci „domagali się autonomii, a nie niepodległości”, wymachując szeklerską (niebiesko-złotą) i węgierską flagą, podaje Szabadság.
Dziesięć tysięcy osób manifestowało również w Budapeszcie, w odpowiedzi na apel Forum Unii Obywatelskiej (CÖF), stowarzyszenia kojarzonego z premierem Viktorem Orbánem, na placu przed rumuńską ambasadą.