Parlament Europejski

Europosłowie nie chcą się ruszać z Brukseli?

Opublikowano w dniu 11 lutego 2011 o 11:41

Roczne oszczędności w wysokości 180 milionów euro, o 317 urzędników europejskich mniej i zmniejszenie o 19 000 ton emisji CO2 – tyle by się zmieniło, gdyby Parlament Europejski uznał Brukselę za swoją jedyną siedzibę. Dziś 736 deputowanych i ich współpracowników przemierza co miesiąc 431 kilometrów dzielących „stolicę” UE od Strasburga, gdzie spotykają się na czterodniowej sesji. Chociaż Strasburg jest oficjalną siedzibą europarlamentu, posłowie większość czasu poświeconego na pracę spędzają w Brukseli. Jest rzeczą oczywistą, że „te comiesięczne przeprowadzki (…), drogo kosztują, są szkodliwe dla środowiska i zdrowia posłów”, zauważa De Standaard. Na potwierdzenie tego poglądu przytacza wyniki sondażuopublikowanego 10 lutego przez wiceprzewodniczącego izby, brytyjskiego liberała Edwarda Mcmillan-Scotta. 91% badanych posłów i ich współpracowników chciałoby, żeby Bruksela stała się jedyną siedzibą Parlamentu. „Sprawa wróciła, ale daleko jeszcze do zamknięcia dyskusji”, zaznacza belgijski dziennik. Ponieważ traktat lizboński nie przewiduje możliwości wyboru przez deputowanych miejsca pracy. Co więcej, niektórzy spośród nich, ci bardziej wpływowi, tacy jak przewodniczący frakcji PPE Francuz Joseph Daul i jego socjalistyczny kolega Niemiec Martin Schulz, podobnie jak Paryż, będą przeciwni wyprowadzce ze Strasburga.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat