Na Litwie istniały dwa tajne ośrodki CIA, gdzie prawdopodobnie przetrzymywano i przesłuchiwano wysokich rangą członków Al-Kaidy, głosi raport komisji śledczej litewskiego parlamentu. Według jej szefa, Arvidasa Anuszauskasa, „były odpowiednie lokalizacje, była możliwość przerzutu więźniów, a na Litwie lądowały samoloty CIA”. Te miejsca przesłuchań założone CIA miały powstać dzięki pomocy litewskich tajnych służb (DBP), których szefowie nie informowali o tym byłych premierów i prezydentów Litwy. „Demokratyczna kontrola zawiodła, DBP stało się państwem w państwie, czas z tym skończyć”, komentuje na łamach Gazety WyborczejAudronius Ażubalis, szef komisji spraw zagranicznych litewskiego Sejmu. Litwa jest na razie jedynym krajem regionu, który chce rozliczyć odpowiedzialnych za prowadzenie nielegalnych operacji CIA na własnym terytorium. Amerykańska prasa od dłuższego czasu informuje, że tzw. czarne dziury, gdzie przesłuchiwano i torturowano podejrzanych o terroryzm, istniały także w Polsce i w Rumunii. Rządy obu krajów zdecydowanie jednak zaprzeczają tym doniesieniom.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!