„Nastąpiło gwałtowne przyspieszenie i nikt jeszcze dokładnie nie wie, jaka ‘kara’ spotka Baszara al-Asada”, donosi Le Figaro dzień po spotkaniu w Ammanie szefów sztabów generalnych kilku krajów zachodnich oraz Bliskiego Wschodu poświęconego następstwom konfliktu w Syrii.
Dziennik zauważa, że „trwa oczekiwanie na polityczne zielone światło” i, cytując dobrze poinformowane źródło w Paryżu, zapewnia, że „już wkrótce podjęta zostanie decyzja”.
Europejczycy „się zapętlili”, zwłaszcza Włosi. Niemcy, chociaż powściągliwi, oświadczyli, że zgodzą się na ewentualne „działania” wspólnoty międzynarodowej, jeśli potwierdzi się użycie broni chemicznej.