Aktualności Europejczyk tygodnia
Bruno Ganz na festiwalu filmowym w San Sebastian (Hiszpania), wrzesień 2010.

Bruno Ganz, aktor totalny

Europejska Akademia Filmowa wyróżnia corocznie jednego z ludzi kina nagrodą za całokształt twórczości. W tym roku laureatem został Szwajcar Bruno Ganz.

Opublikowano w dniu 8 października 2010 o 13:44
Bruno Ganz na festiwalu filmowym w San Sebastian (Hiszpania), wrzesień 2010.

Ile razy zdarzyło się wam o nim słyszeć? A o Michaelu Haneke? O Faith Akinie? O Kenie Loachu? Nazwiska wydają się wam znane, jakbyście gdzieś już je słyszeli, tylko już nie pamiętacie, w jakim kontekście. Być może więcej powiedzą wam inne nazwiska – takie jak Al Pacino, Martin Scorsese czy Woody Allen. Chociaż obie listy obejmują znakomitych filmowców, świetnych aktorów, dzieli je ocean.

Mimo że należymy do kontynentu europejskiego, swobodniej czujemy się pewnie w Hollywood, gdzie łatwo rozpoznajemy King Konga, Rocky’ego i Dyktatora (Charlie Chaplin był wprawdzie Europejczykiem, ale kto jeszcze o tym pamięta?), a ze współczesnych Katherine Heigl, Angelinę Jolie czy Toma Cruise. A co się dzieje w studiach Cinecittà, w Pinewood czy w Babelsbergu? Nie rozpoznajemy tam nikogo.

Podobnie ma się rzecz z Bruno Ganzem. Myślicie, może to niemiecki polityk, może austriacki biznesmen. A tymczasem Bruno Ganz, urodzony w 1941 r., znany jest z ról w „Upadku”, w „Baader Meinhof”, w amerykańsko-niemieckim „Lektorze”. Jest ceniony zarówno w teatrze, jak i przed kamerą.

Niedawno został prezesem Niemieckiej Akademii Filmowej, a od Akademii Europejskiej otrzymał prestiżową nagrodę przyznawaną od 22 lat corocznie za europejski wkład w kinematografię światową (European Film Awards). Jej laureatami byli tacy twórcy filmów autorskich jak Ken Loach, Carlos Saura, Jean-Luc Godard. Ganz odbierze ją podczas ceremonii organizowanej w Tallinie.

Newsletter w języku polskim

Osiągnął coś, czym może się poszczycić się niewielu aktorów

To nie pierwsza znacząca nagroda, jaką otrzymał; do innych był nominowany już 18 razy – na przykład wyróżnili go Włosi swoją Premio David di Donatello – i tylko 5 razy nie został laureatem. Dwa lata temu grał w „Lektorze” po angielsku u boku Kate Winslet, Davida Krossa i Ralpha Fiennesa.

W 2007 r występował w Rumunii w „Młodości stulatka” – filmie Francisa Forda Coppoli nawiązującym do życia i dzieła pochodzącego stamtąd wielkiego filozofa i antropologa Mircei Eliade. W 2004 r. w „Upadku” wcielił się (grał po niemiecku) Hitlera w przededniu jego klęski. Za tę rolę dostał aż cztery nagrody, a film został nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film zagraniczny. W 2000 r. grał po włosku w komedii „Chleb i tulipany” Silvia Soldiniego, filmie, który zdobył 9 nagród David di Donatello i trzy nominacje do European Film Awards.

Udało mu się wtedy osiągnąć coś, czym mogłoby się poszczycić bardzo niewielu aktorów: grać wiarygodnie, sugestywnie, wyraziście w trzech różnych językach. Stał się aktorem prawdziwie wielojęzycznym, tchnął życie w postać fikcyjną i wskrzesił inną, od dawna nieżyjącą.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat