Brytyjskie elektrownie węglowe będą teraz mogły starać się o rządowe „dopłaty od zdolności wytwórczej”, bowiem wyżsi urzędnicy państwowi stają się coraz bardziej zaniepokojeni możliwością przyszłych niedoborów energii elektrycznej, pisze The Independent
Takie elektrownie będą więc finansowane ze składek zawartych w rachunku za prąd każdego konsumenta, to zaś pozwoli siłowniom węglowym na unowocześnianie infrastruktury.
Jednak, jak zauważa dziennik, jeżeli zdobędą te dotacje –
pomogą one elektrowniom w uzyskiwaniu dobrych wyników gospodarczych przez najbliższe dziesięciolecie – ale wyraźnie wstrzymają możliwość ograniczenia emisji dwutlenku węgla w Wielkiej Brytanii.