„Rolnicy, górnicy, chorzy, weterani, uczniowie, emeryci, rodziny – wszyscy mogą liczyć na wsparcie rządu premier Ewy Kopacz”, pisze Rzeczpospolita nazajutrz po exposé w Sejmie nowej premier, która objęła władzę po nominacji Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.
W krótkim wystąpieniu – trwało zaledwie 45 minut – pojawiły się obietnice zmian w systemie podatkowym, prawie o działalności gospodarczej, zapowiedź wprowadzenia urlopów rodzicielskich dla wszystkich, także dla bezrobotnych, ustawy wspierającej przedsiębiorców poszkodowanych w wyniku rosyjskiego embarga, jak również obietnice dalszej pomocy dla Ukrainy i wreszcie podniesienia wydatków na obronność do poziomu 2 proc. PKB.
Jednak jak zauważa dziennik –
słuchając wczoraj exposé premier, można było niestety odnieść wrażenie, że partykularne interesy różnych grup społecznych stały się ważniejsze niż cel wspólny, jakim powinna być budowa bogatego społeczeństwa obywatelskiego.
Po przemówieniu i debacie Sejm udzielił nowemu gabinetowi wotum zaufania: za głosowało 259 posłów, przeciw było 183.