„Swastyka na szczęście”

Opublikowano w dniu 25 czerwca 2013 o 09:18

Cover

Według prokuratury w Białymstoku, w którym doszło ostatnio do serii neofaszystowskich i rasistowskich incydentów, malowanie swastyk na murach nie jest propagowaniem faszyzmu, a sama swastyka to „symbol szczęścia i pomyślności”, ubolewa Gazeta Wyborcza, pisząc z ironią, że wandalami są zapewne hinduiści.
Białostocki prokurator odmówił wszczęcia śledztwa po tym, jak znak pojawił się na budynku transformatora na jednym z osiedli, a Teatr TrzyRzecze złożył stosowne zawiadomienie. Prokurator generalny Andrzej Seremet nazwał decyzję podwładnego „skandaliczną” i zaraz ją uchylił.
Zgodnie z polskim prawem, „kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój […] podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat