Do tej pory CIA nielegalnie szperała w europejskich informacjach bankowych. Ale już w najbliższej przyszłości „UE przyzna Stanom Zjednoczonym szeroki wgląd w operacje finansowe dokonywane przez swych obywateli”, informuje Spiegel-Online. Internetowe wydanie tygodnika opisuje praktykę, którą zaczęto stosować po zamachach z 11 września 2001 r. CIA wywarła wtedy nacisk na amerykański oddział stowarzyszenia SWIFT‒ mającego siedzibę w Belgii dostawcę usług finansowych i zrzeszającego 8 tysięcy banków z całego świata ‒ by uzyskać dostęp do przetwarzanych przez nie każdego dnia kilku milionów danych o transakcjach. Wykorzystywano je w walce z terroryzmem.
Ale SWIFT, rozwinąwszy swe filie w Europie, z końcem 2009 r. zamknął swoje amerykańskie przedstawicielstwo i w ten sposób wyrwał się spod wpływów CIA. Spiegel-Online wyjaśnia, że teraz europejscy ministrowie spraw wewnętrznych zostali poddani takim naciskom ze strony Stanów Zjednoczonych, iż chcą zawrzeć stosowne porozumienie z Waszyngtonem już 30 listopada. A więc w przeddzień wejścia w życie traktatu lizbońskiego, gdyż ten pozwoliłby europosłom postawić weto. Większość z nich jest takiemu projektowi nieprzychylna.