François Hollande został wybrany prezydentem Republiki wygrywając z Nicolasem Sarkozym przewagą 51,62 wobec 48,28 proc. głosów. Jest pierwszym socjalistycznym szefem państwa od wyborów w 1981r., gdy został nim wtedy François Mitterand.
„Dziękuję ludowi Francji” – Le Monde
Nowy prezydent będzie musiał się zmierzyć z wieloma problemami, do najtrudniejszych z nich należą: wzrost gospodarczy, konkurencyjność, dług publiczny i bezrobocie.
François Hollande będzie musiał się wykazać – Les Echos
Policzek wymierzony wielkim partiom „przeobraził scenę polityczną”. Nowa Demokracja (prawica) i Pasok (socjaliści) zebrali łącznie jedynie 32 proc. głosów, podczas gdy Syriza (skrajna lewica), zebrała 16,87 proc., a neonaziści „Złota Jutrzenka” 6,97 proc.
Gniewny głos – To Ethnos
Niemożność wyłonienia wyraźnej większości w wyborach parlamentarnych 6 maja rodzi pytania odnośnie możliwych koalicji rządowych
Koszmar bezrządu – Ta Nea
Ustępujący prezydent Boris Tadić prowadzi w pierwszej turze wyborów prezydenckich, z 25,4 proc. głosów wobec 25,1 proc., które otrzymał jego rywal Tomislav Nikolić. W wyborach parlamentarnych Partia Demokratyczna (DS) Tadića była, w chwili zamykania dzisiejszego wydania dziennika, na czele z 23,20 proc. poparcia, tuż za SNS Nicolića, który zdobył 24,7 proc. Decydujące znaczenie może mieć wynik SPS, to ugrupowanie, kierowane przez spadkobierców Slobodana Miloševića, otrzymało 16,6 proc. głosów.
Tadzić ma przewagę nad Nicolićem, Partia Demokratyczna może z łatwością utworzyć rząd – Blic
Minister spraw wewnętrznych ustępującego rządu, Ivica Dacić (SPS) ma duże szansę objąć stanowisko szefa przyszłego rządu. Po raz kolejny, Ivica Dacić (SPS) został burmistrzem Belgradu.
Dacić domaga się fotela premiera, Tadić wyprzedza Nicolića i Dilas zdobywa dzięki szerokiemu poparciu belgradzki ratusz – Politika
Podobnie jak większość polskich gazet z 7 maja, dziennik buntuje się przeciwko projektowi prawa, które miałoby zmuszać media do publikowania „odpowiedzi prasowej” zawierającej opinie, zamiast sprostowań wskazujących na błędy czy też niedokładności w treści artykułów.
Senat zabija prasę – Gazeta Wyborcza