Francja pojedzie na finały piłkarskich mistrzostw świata, ale nie jest z tego dumna. L’Equipe pisze w tytule o „ręce Boga”, ale zdjęcie Thierry’ego Henry’ego, który przyjmuje piłkę ręką w decydującej akcji, po której padł gol eliminujący Irlandię, w żadnej mierze nie jest dla niego hołdem. Zaś te słowa, użyte przez Argentyńczyka Maradonę dla usprawiedliwienia bramki strzelonej ręką, są dla miłośników futbolu synonimem wyrachowania i nieuczciwości. „Dwie godziny gry powinny skłaniać les Bleus do jak najdalej posuniętej skromności: nie są oni wielkim zespołem. Zresztą czy w ogóle tworzą jakiś zespół?”, pyta czysto retorycznie sportowy dziennik nazajutrz po meczu rozegranym w Paryżu. Jeśli chodzi o głosy z drugiej strony, to Irish Independent potępia „kradzież z bronią w ręku”.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!