Jonathana Holslaga. Tłumaczy on, że atak był wynikiem zainteresowania władz Chin belgijską polityką, choćby
strategią dotyczącą międzynarodowych porozumień handlowych […]. Bruksela to jedno z miejsc, gdzie najłatwiej zdobywać informacje, [ponieważ] Belgia jest jednym z krajów najgorzej chroniących swoją cyberprzestrzeń.
Gazeta informuje również, że belgijski wywiad podejrzewa internetowych piratów z Wielkiej Brytanii o niedawny atak na Belgacom.
Newsletter w języku polskim
Read more about the topic