„G8: postęp w walce o przejrzystość fiskalną”, powiadamia dziennik Les Echos. Dzień wcześniej zakończył się dwudniowy szczyt, na którym światowi przywódcy osiągnęli kompromis w tej sprawie.
Według francuskiego dziennika ekonomicznego,
David Cameron, brytyjski premier, który był gospodarzem szczytu [...] prawie sprostał wyzwaniu. [Nawet jeśli] zabrakło konkretnych reform.
W końcowej deklaracji kraje G8 podjęły szereg zobowiązań, takich jak „ustanowienie automatycznej wymiany danych pomiędzy służbami podatkowymi” czy też „publikowanie planów działań w celu określenia, kim są prawdziwi beneficjenci spółek-matek”.
Jednak w tej ostatniej kwestii – jak zauważa Les Echos – niektóre kraje, Niemcy, USA i Kanada, „nie są gotowe pójść tak daleko jak Wielka Brytania, która zaproponowała rejestr publiczny”.
Inny temat, co do którego pozycja mocarstw pozostaje raczej niejasna, to agresywna optymalizacja fiskalna firm wymierzona w międzynarodowe koncerny, takie jak Apple czy Starbucks.
Newsletter w języku polskim
Podsumowując, Les Echos stwierdza, że
tych kilka rozczarowujących konkluzji szczytu G8 sugeruje, że należy nadal wywierać presję w celu zapewnienia przejrzystości fiskalnej.