Państwa, rynki i obywatele na kolizyjnym kursie

Niepewny wynik włoskich wyborów i sukces Beppe Grillo raz jeszcze pokazały, co w trawie piszczy w ogarniętych przez kryzys europejskich państwach. Czy UE i rynki zrobią teraz gest, żeby wyjść z błędnego koło tegoż kryzysu i sprostać oczekiwaniom obywateli?

Opublikowano w dniu 28 lutego 2013 o 16:23

Kipiące pod powierzchnią napięcia między europejskimi państwami i międzynarodowymi rynkami finansowymi prawdopodobnie nie zostaną zażegnane w najbliższym czasie i nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak się zakończą.
Rynki posługują się własnym językiem, w którym nie ma słowa „przebacz”. Grożą wstrzymaniem strumienia pieniędzy, dzięki któremu Europa się trzyma.
Ale bez tych pożyczek albo obligacji zachowanie wysokiej stopy życiowej i tak rozbudowanego państwa opiekuńczego oraz świadczeń socjalnych, stanowiących oparcie dla mechanizmów, decydujących o tym, jak wyglądało społeczeństwo od drugiej wojny światowej, będzie dla UE niemal niemożliwe. Rynki lokują bowiem pieniądze na Wschodzie, gdzie ludzie są bardziej przyzwyczajeni do niższych standardów życia, a demokracja inaczej funkcjonuje.

Trudne do przełknięcia reformy

Skala zmian i wyrzeczeń pozwalających osiągnąć cele narzucone przez rynki finansowe, w szczególności południowej Europie, będą trudne, o ile nie niemożliwe, do osiągnięcia. Żadne społeczeństwo nie jest skłonne ze spokojem przyjąć do wiadomości, że pogorszą się jego warunki bytowe.
Elita, ta głównie z Brukseli i Berlina, wierzyła w to, że uczynienie z Europy kontynentu bardziej konkurencyjnego i oszczędnego da się politycznie zaakceptować. Być może tak jest w przypadku niektórych państw północnej Europy, które dobrze pojmują pojęcie umowy społecznej i wykazują się większą odpornością na przeciwności losu.
Jednak w przypadku tak Grecji, jak i Włoch, reformy i ostre cięcia nie były łatwe do przełknięcia i wiązały się z burzliwymi dyskusjami. W tych krajach polityka restrykcji powoduje, że obywatele reagują negatywnie na wszystko, co zakłóca status quo i że wzmacniają się antysystemowe nastroje w społeczeństwie.

Przerwanie błędnego koła

Jak możemy wydostać się z tego błędnego koła? Trudno powiedzieć. Kryzys pogłębił i poszerzył wyraźne już podziały kulturowe i polityczne, które różnią Europejczyków. A teraz wygląda na to, że rynki finansowe nie są wcale skłonne zmniejszyć swoich wymagań i cofnąć się o krok. Na horyzoncie pojawiło się ryzyko, że Europa wejdzie w przedłużającą się fazę destabilizacji i gospodarczych problemów, ponieważ spread jest coraz większy na rynkach, a część obywateli głosuje na polityków takich jak Beppe Grillo.
Słabość i siła demokracji są wystawione na ciężką próbę, mimo że i bez tego europejska demokracja często wydaje się powierzchowną grą, w której wszystko dzieje się w kuluarach – a o tym zapominają ci, którzy popierają dzisiaj Silvio Berlusconiego, podczas gdy jeszcze wczoraj przedstawiali go jako wzór skorumpowanego polityka z wątpliwymi powiązaniami.

Opinia

Newsletter w języku polskim

Zwiększanie wysiłków wobec wyzwania demokracji

„Wybory we Włoszech utwierdziły wielu światłych ludzi w ich przekonaniu, że demokracja – lub przynajmniej nieograniczona demokracja – nie działa. Twierdzą oni, iż wyborcy pozostawieni samym sobie wybierają zawsze niższe podatki i wyższe wydatki i z tej też przyczyny Europa jest w takim zamęcie”, pisze w The Daily Telegraph publicysta i poseł partii konserwatywnej Daniel Hannan.

Wielu w Brukseli argumentuje za ograniczeniem demokratycznych praw, ale jest też inne wyjście. „Może należałoby bardziej zaufać wyborcom?”, zapytuje Hannan, cytując słowa zmarłego brytyjskiego konserwatywnego posła Keitha Josepha, który powiedział: „Obarcz ludzi większą odpowiedzialnością, a będą zachowywać się bardziej odpowiedzialnie”. Hannan podaje przykład Szwajcarii, której obywatele w sposób bezpośredni, poprzez referenda, decydują o zasadniczych kwestiach politycznych. Przy czym dodaje –

Traktuj wyborców jak dzieci, a w zamian otrzymasz fochy i napady złości. Traktuj ich jak dorosłych i uzyskasz – no cóż, uzyskasz Szwajcarię.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat