Wybierz język
W duńskim parlamencie mogą się odbyć do końca lata wysłuchania w sprawie podjęcia „dialogu politycznego z Facebookiem, zapowiada Berlingske.
„Wartości tego medium są niezgodne z tradycyjnymi duńskimi wartościami, takimi jak wolność słowa”, uważa Mogens Jensen, rzecznik rządzącej Partii Socjaldemokratycznej ds. kultury i mediów. To z jego inicjatywy parlament zajmie się sprawą, której źródłem jest wprowadzony przez portal zakaz publikacji rozbieranych zdjęć.
Jeśli jego zabiegi zakończą się fiaskiem, poseł będzie się starał przekonać społeczeństwo, NGO-sy, media i polityków do zaprzestania korzystania z Facebooka.
Partia Liberalna Venstre uważa z kolei, że to UE powinna wywrzeć nacisk na Facebooka. Dziennik cytuje Petera Nedergaarda, profesora nauk politycznych uniwersytetu w Kopenhadze, według którego UE jest w stanie uregulować działalność Facebooka, tym bardziej, że jest to „przedsięwzięcie mające znamiona monopolu”.
