Wobec utrzymującego się impasu politycznego w Grecji i ryzyka, że kryzys zadłużeniowy, który nęka ten kraj, doprowadzi do rozpadu unii walutowej, Spiegelzajmuje twarde stanowisko. Deklaracja na pierwszej stronie tygodnika z Hamburga, „Żegnajcie Ateny”, zdaje się na to wskazywać. Za tymi słowami idzie wyjaśnienie, „dlaczego Grecja powinna właśnie teraz opuścić strefę euro”.
„Berlin sytuację w Grecji porównuje się do Republiki Weimarskiej”, powstałej po zakończeniu pierwszej wojny światowej w Niemczech. Osłabiona brakiem stabilności, stała się kolebką nazizmu, pisze Spiegel, nawiązując do powszechnych tutaj obaw co do niewielkich szans greckich partii politycznych na utworzenie rządu po wyborach parlamentarnych 6 maja.
W Niemczech odczuwano jako ‘wstyd’ (warunki narzucone przez) traktat wersalski, a teraz w podobny sposób widzi się w Grecji cele polityki uzdrowienia finansowego stawiane przez Brukselę. I, tak jak w latach 20. w Niemczech, korzystają z tego partie skrajnie lewicowe i prawicowe.
Newsletter w języku polskim
Nawet jeśli należałoby sobie życzyć, aby Grecja opuściła strefę euro, pisze Spiegel
Nikt nie może jej tego narzucić. Jest jednak jasne, że byłoby to w jej własnym interesie.(…) Wyjście Grecji z eurolandu jest jedynym sposobem na to, aby stanęła na nogi. Grecy mieliby wówczas swoją własną walutę, którą mogliby dewaluować. Tym samym droższy stałby się import i tańszy eksport.(…)Solidarność pomiędzy krajami europejskimi nie ma związku z przynależnością do euro, i dlatego pozostałe kraje będą i tak musiały udzielić Grecji dużego wsparcia.
Inny argument wysuwany przez tygodnik dotyczy wystąpienia Grecji z unii walutowej „będzie to silne ostrzeżenie dla innych krajów-bankrutów: Europa nie da się szantażować”.