„ETA informuje przedsiębiorców o anulowaniu ‘podatku rewolucyjnego’”. W tak lakonicznej formie dziennik Gara, bliski niepodległościowej baskijskiej lewicy, zapowiedział koniec wymuszania pieniędzy przez tę organizacje od baskijskich przedsiębiorców, co było praktykowane od lat i co, w razie nieuiszczenia, skutkowało karą porwania albo zabójstwa. O tej decyzji grupa terrorystyczna poinformowała 28 kwietnia w liście skierowanym do organizacji patronackich Kraju Basków oraz Nawarry. W komentarzu redakcyjnym Gara pozytywnie przyjęła „niezwykle ważną decyzje świadczącą o nowym kierunku zaangażowania się”, i „o dobrej woli” ze strony ETA, aby położyć kres „zbrojnemu okresowi w polityce baskijskiej”. Kontekst tej deklaracji, choć wprost się o tym nie mówi, to przewidziane na 22 maja wybory municypalne, w których zwolennicy niepodległości Kraju Basków chcieliby kandydować w koalicji Bildu, a ci z kolei muszą być jeszcze zatwierdzeni przez sąd. Tymczasem inna zaprzyjaźniona gazeta baskijska El Correo przypomina, że wymuszanie było „jednym z najbardziej ewidentnych dowodów na pokrętny charakter” organizacji ETA. „Ta dobra wiadomość stanie się kompletna dopiero w dniu, gdy ta terrorystyczna organizacja przestanie istnieć”.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!