W Polsce trzeba wprowadzić minimalną „godzinówkę", pomoże to blisko milionowi osób, których pensje „uwłaczają ludzkiej godności”, pisze GW, która podkreśla, że nawet w pogrążonej w kryzysie Grecji minimalna płaca za 60 minut to 4 euro. W Polsce niektórzy pracodawcy proponują tymczasem „atrakcyjną pracę” za 2,40 zł brutto (0,5 euro). Według gazety -
Polscy pracodawcy coraz chętniej zatrudniają w systemie płacy godzinowej, aby obejść przepisy o płacy minimalnej i w rozliczeniu miesięcznym zapłacić pracownikowi znacznie mniej niż ustawowe 1,6 tys. zł brutto.
Zdaniem ministerstwa pracy ok. 900 tys. ludzi, głównie studentów, pracuje na „godzinówkach” i w związku z tym nie są objęci przepisami o płacy minimalnej.