Nikt nie chce śmieci z Neapolu

„Noc starć” w Terzigno, pisze w tytule Corriere della Sera po tym, policja rozpędziła siłą mieszkańców tej miejscowości położonej u podnóża Wezuwiusza, którzy sprzeciwiali się otwarciu wysypiska na obszarze ich gminy. To tutaj mają trafić śmieci, które od kilku dni zapychają ulice w Neapolu. Są obawy, że nastąpi powtórka kryzysu, jaki to miasto przeżywało przed dwoma laty. W Terzigno boją się natomiast wpływu, jakie nowe składowisko odpadów będzie miało na środowisko. Strach nasilił się zwłaszcza po aktach wandalizmu, do których doszło 20 października na wysypisku w pobliżu Boscoreale. W regionie Neapolu, o czym przypominaIl Corriere, usuwanie odpadów jest w znacznym stopniu pod kontrolą zorganizowanych grup przestępczych, które tworzą nielegalne miejsca gromadzenia śmieci, a protesty ludności wykorzystują we własnych interesie.