Na rok przed wyborami w Hiszpanii nowa partia Podemos (powstała zaledwie 8 miesięcy temu) wygrywa w sondażu opublikowanym przez dziennik El País z 27,7 proc. poparciem. To o 1,5 proc. głosów więcej niż mają socjaliści z PSOE i aż 7 proc. więcej od Partii Ludowej premiera Mariano Rajoya, precyzuje Público.
Według tego dziennika ugrupowanie, na czele którego stoi Pablo Iglesias
już wstrząsnęło hiszpańską sceną polityczną i ma wszystko po temu, by ją wywrócić do góry nogami.
Lizbońska gazeta podkreśla, że kluczem do sukcesu Podemos jest umiejętność wykorzystywania błędów rywali. W rzeczy samej -
42 proc. [ankietowanych] ocenia, że niezwykła popularność partii Iglesiasa wynika z rozczarowania Hiszpanów innymi ugrupowaniami.
Socjologowie José Juan Toharia i José Pablo Ferrándiz przekonują, że największe partie są niezdolne do odwrócenia tej [negatywnej] tendencji. Dodają, że w żadnym razie nie wolno umniejszać osiągnięć nowego ruchu, który doprowadził do „przemeblowania krajowej sceny politycznej, co będzie miało nieprzewidywalne konsekwencje”.