Philokypros Andreou, prezes cypryjskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, porównał obecną sytuację do wojny. „Jest tak, jak w roku 1974, kiedy na Cypr wmaszerowali Turcy! To finansowe ludobójstwo!”, poniosło go w wywiadzie dla gazety Welt. „Nasza gospodarka finansowa została zrujnowana! Merkel i Schäuble krzywdzą niewinnych ludzi!”, dodał.
Ludobójstwo. Aha. W słowach nie przebiera się również w mediach niemieckich. „Zaufanie zagrożone w najwyższym stopniu!”, „Nowe widmo strachu nad Europą!”, „Czy dojdzie teraz do szturmu na banki?!”, to właśnie takie nagłówki wywołują panikę, przed którą rzekomo próbuje się przestrzegać. Oczywiście żaden dziennikarz nie poczuwa się przy tym do winy. „My tylko relacjonujemy”, tłumaczą.
[...]
Treść tego artykułu została usunięta na prośbę właściciela praw autorskich.